Emocje w Ekstraklasie powinny rosnąć z kolejki na kolejkę, niestety jest trochę jakby odwrotnie. Przedłużające się nieobecności trenerów w aż 3 klubach odciskają swoje piętno na lidze. Zapraszam na szybką relację z 9. kolejki.
FC Bullace - KS Anioły Grodzisk 1-4
FC Bullace spisało ligowe zmagania na straty, co odbija sobie całkiem udaną przygodą w pucharach. Ofensywne ustawienie 3-5-2 okazało się wodą na młyn dla faworyzowanego klubu z Grodziska. Anioły urządziły sobie festiwal strzelecki, wbijając przeciwnikom aż 4 gole. Gospodarze byli w stanie odpowiedzieć tylko jednym trafieniem honorowym. Siedem punktów straty do bezpiecznego miejsca nie wydaje się być nie do nadrobienia, ale klub ze Starosarmacji musi zacząć punktować już teraz. Z kolei Nieloty kontynuują dobrą passę i pozostają w grze o mistrzostwo.
CKS Garbarnia Grodzisk - FC Czarnolas 3-0
Ten mecz nie mógł być bezstresowym spacerkiem dla wicelidera. Mimo to, trener von Thorn-Leszczyński zdecydował się wystawić aż trzech młodszych zawodników, licząc na nieobecność Zombiakowa na ławce gospodarzy. Krótko mówiąc, nie wyciągnął wniosków z lekcji, jaką dostali ostatnio Republikanie. Co gorsza dla Czarnolesian, w 22 minucie mały siniak na udzie okazał się wystarczającym powodem do zmiany Manna, za którego wszedł kolejny młodzian Smoczyński. Tak osłabieni goście nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z odradzającą się Garbarnią. 3-0 to sprawiedliwy rezultat, który pokazuje jak wielki potencjał drzemie w stołecznej ekipie, a ta tak czy inaczej zaczyna wyrastać na kandydata do podium. FC Czarnolas musi przełknąć tę gorzką porażkę i sposobić się na jutrzejszy rewanż. Dla von Thorn-Leszczyńskiego to spotkanie z rodzaju must_win, jeśli liczy na coś więcej niż najniższy stopień podium na koniec sezonu.
YK Słoniki Sodomia - Synowie Wandy 0-2
Tym meczem wkraczamy już na teren gorszych wieści. Jeszcze niedawno wyjazd do Sodomii byłby dla każdego, w tym Synów, wyzwaniem. Po odejściu trenera sytuacja jest zgoła inna, ale mimo to Sosnowiczanie nie chcieli pozostawić nic przypadkowi i stawili się na Arenie Namiętności w bardzo silnym składzie. Lider wygrał gładko 2-0 i przybliżył się do celu, jakim jest kolejna obrona tytułu mistrzowskiego. Przyszłość Słoników nie wygląda tak różowo jak ich koszulki. Czy znajdzie się ktoś, kto przejmie jedenastokrotnych mistrzów Sarmacji?
FC Auterra - FKK Rantiochskie Krasnoludy 3-2
Aktualni brązowi medaliści Ekstraklasy mają kłopoty z tzw. testem drugiego sezonu — do tej pory wygrali raptem jedno spotkanie. W normalnych okolicznościach spodziewalibyśmy się, że Krasnoludy wywiozą z Auterry z większym lub mniejszym spokojem trzy punkty. Normalnie jednak nie było, skoro Helmuta Walterycza od dwóch tygodni nie widziano w klubie. Loardyjczycy nie bez problemów, ale sięgnęli po bardzo cenne trzy punkty, dzięki którym na horyzoncie powoli rysuje się utrzymanie. FKK nie wygrało w lidze od ponad miesiąca i jeśli tow. Walterycz prędko nie wróci, Teutończykom pozostanie tylko ratowanie się przed spadkiem.
Republikanie Scholandia - FC Grodzisk 5-1
Z FC Grodzisk mamy podobną historię. Od ponad miesiąca drużyna musi radzić sobie bez trenera, co jak się nietrudno domyślić, nie jest łatwe. Poprzednio humory dzięki meczowi z Grodziszczanami poprawili sobie w Bullace, a ostatnio piątkę strzelili Republikanie. Scholandczykom nie przeszkodziło nawet to, że dali zagrać aż pięciu nastolatkom. Podopieczni Gauleitera Kakulskiego korzystają z absencji na ławkach rywali i cichaczem wspinają się coraz wyżej w tabeli. Jako się rzekło, trener nie zaniedbuje (w końcu) rozwoju młodzieży. Spadek FCG wydaje się być bardziej prawdopodobny od spadku Bullace, choć Grodziszczanie mają 6 punktów więcej. Nic więcej nie trzeba dodawać.
Liderem niezmiennie Synowie Wandy. Anioły skorzystały z potknięcia FCC i zajmują drugie miejsce. Za plecami prowadzącej trójki Republikanie i Garbarnia. Na szóstą pozycję zleciały Krasnoludy i powoli mogą się żegnać z nadziejami na jakikolwiek sukces w tym sezonie. Strefa spadkowa (jeszcze) w tym samym składzie.
Jeśli trenerzy Słoników i FKK się nie pojawią to jeszcze wszystko się może zdarzyć ;)
Ale FKK poza ekstraklasą??? To się już w pale nie mieści...