Dzisiaj mija pięć lat odkąd piSMOK zawitał na łono Księstwa Sarmacji. Dokładnie 13 lutego 2012 roku, pojawił się pierwszy komiks (jeśli to tak można nazwać) pt. Czatowym Kopaczom!
Przez ten czas uzbierało się 1691 komiksów. Tak, wiem - niektóre wydawnictwa mają ich więcej. Ale! PiSMOKA tworzyła i tworzy jedna osoba, więc osiągnięcie nieco rośnie w oczach. Jak się odejmie ponad dwuletnią przerwę w działaniu - daje to niezłą średnią nieco ponad jeden komiks tygodniowo.
Chwalenia ciąg dalszy - przez pięć lat komiksy w piSMOKu zdobyły 1829 serc i 1161 komentarzy! W okresach największej płodności twórczej dyktatora - sporo z nich potrafiło zdobyć przeszło 30 serc.
Rekordowe były:
- Komiks rocznicowy - 36 serc
- Sarmackie oskary - 35 serc
- Przygody z Syriuszem 3.0 - 34 serca
A teraz garść historii. PiSMOK powstał na gruzach Austriackiego Świata i jego pochodnych, którego to udało mi się kupić po taniości, bodajże od diuka von Horna (jeśli mnie pamięć nie myli). Tydzień później dyktator się przełamał i opublikował pierwszy komiks, który był już wspomniany wyżej.
Początkowo moja sztuka popkultura opierała się na paincie i myszce, co widać w jakości pierwszych grafik. Później pojawiły się zalążki Galerii piSMOKa - poszczególni mieszkańcy Sarmacji zaczęli mieć swój unikalny wygląd. Ale myszka i paint nadal królowały:
Od lewej: Ivo, Kakulski i PMK
Pod koniec marca piSMOK nawiedziła rewolucja - aby przyśpieszyć robienie komiksu wpadłem na szatański plan - na kartce w kratkę zrobiłem pierwszą galerię piSMOKa i ją zeskanowałem w szkole, po czym wyczyściłem skan. Od tej pory można było iść na łatwiznę - wklejać gotowe postaci, a jeśli zaszła potrzeba, to resztę dorysowywało się w GIMPIE.
Od lewej: Zbyszko, PMK
Tym sposobem piSMOK działał aż do lipca, kiedy to John Rasmusen zainwestował w skaner. Pojawiła się druga, odświeżona galeria, a od tej pory całe rysunki były skanowane - zarówno postaci, jak i tło. Co nie zmieniało faktu, że jakość rysunków była taka jak zawsze. Ale cóż - pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
Na obrazie: PMK i anonimowi Sarmaci
Dopiero ostatnio nadeszła kolejna rewolucja w piSMOKu - kiedy to zainwestowałem w tablet, do tego powstała kolejna galeria postaci, tym razem już pod nazwą Galeria(nki) piSMOKA.
To tyle, jeśli chodzi o historię piSMOKa. Starym to przypomniało piękne złote czasy, nowym przybliżyło ostoję sarmackiej popkultury. W taki dzień mogę sobie jedynie życzyć i mieć nadzieję na kolejne pięć lat, oby tym razem bez przerw.
Ale to nie koniec niespodzianek - albowiem wpadłem na pomysł, aby wygrzebać parę trupów z szafy, nieco je odświeżyć i na nowo zaprezentować - dlatego też przez okrągły tydzień, piSMOK będzie publikował swoje archiwum, obecnie gnijące w odmętach Parku Stołecznego.
1 - odliczyłem artykuły techniczne, serię "Przystanek Diukowo"; nie policzyłem także "komiksów bezzłotowolnościowych"; dodane komiksy z herolda, tuż po przywróceniu funkcjonalności tworzenia artykułów.